30.04.2020

Emocji łyk 
Jeden buch dreszczyku. 
Ty piłaś alkohol 
Ja toksyczne emocje. 
Pijany umysł.
Szuka uderzenia. 
A kiedy dostanę zaboli
Pamietasz jak
 biłaś mnie słowami. 
On też.  
Ale Ty przytulałaś.
On nie. 
Byłaś zimna okrutna, straszna , zła. 
On jeszcze gorszy. 
Nie przepraszacie oboje 
A ja się czuję taka zagubiona. 
Normalność jest nudna.
A kłopoty są wybawieniem.
Chcę zatrzymać huśtawkę.  
Buja mną.  
Mamuś pamiętam 
Jak byłaś pijana ostatni raz 
I odchodziłaś już ode mnie. 
On ma taki wzrok jak wtedy. 
Pokochaj mnie jeszcze raz. 
Nie chcę szukać już takich oczu.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

tam i spowrotem

Wyznanie winy