powrót
Już gnam ze świtem kometą.
Przywitać nowy dzień razem.
Jest to najmilsza
memu sercu podróż.
Gdy okrążę jak satelita
wszystkie sprawy.
Mogę dotrzeć do
mojej cudownej Galaktyki.
Patrzę jak śpisz
z błogim uśmiechem
Iskrzysz się jak zorza
i wyciszasz mnie do snu.
I jestem w domu.
Komentarze
Prześlij komentarz