Słowa na wietrze
Setki słów mogłabym
Ci powiedzieć,
ale bez odbioru
tracą sens istnienia.
Szłam po nitce uszytego życia.
Tyle łatek mam już naszytych.
I dotarłam do oczu Twoich spojrzenia.
Zatrzymało się wszystko.
kolejny supeł nie do rozplątania.
Pokłułam się igłą gdy naszywałam nową łatę.
Na dziurawe emocje, które powstały.
Na zewnątrz już tylko widać ścieg.
Myślałby kto,że wszędzie coś czeka
i nie pozwala być obojętnym.
Komentarze
Prześlij komentarz